Rowerem do Podlesia
Dzisiaj postanowiłem odwiedzić mieszkającego niedaleko, bo w odległości około 40 km. od Myszkowa, dawno niewidzianego kolegę. „Piękne okoliczności przyrody” i umiarkowanie przygrzewające słońce, wprost zmuszały do zrobienia sobie rowerowej wycieczki. Ciekawostką tej podróży był fakt, że leżąca niedaleko Przyrowa wieś Podlesie, w której mój kolega mieszka, nie leży na Jurze, lecz znajduje się w „Niecce nidziańskiej”, a więc już w innej krainie geograficznej. Szukającym informacji, „co to za zwierz” ta niecka nidziańska, polecam stosowne publikacje internetowe. Podczas wycieczki zrobiłem kilka zdjęć, które załączyłem do relacji.
Czytaj dalej na KBP Karawanier – pełna relacja