Kopalnia na Jurze?
Kopalnię cynku i ołowiu na Jurze, chce budować kanadyjska firma Rathdowney. W ciągu ostatnich lat wykonano tu aż 3800 odwiertów, by dokładnie zbadać złoża. Chociaż firma Rathdowney zastrzega, że niczego nie zrobi bez społecznego przyzwolenia, to wciąż prowadzi kolejne badania złóż, a mieszkańcy twierdzą, ze nie są dość dobrze informowani o tych planach. Obawiają się zanieczyszczenia, czerpiącej profity z turystyki, Jury.
Sytuacja niepokoi władze Zawiercia, Poręby, Łaz i Ogrodzieńca, bo właśnie te gminy są brane pod uwagę, jako lokalizacja kopalni.
Władze wszystkich czterech gmin zgodnie zapowiedziały, że decyzję w sprawie zgody na budowę kopalni będą musieli podjąć mieszkańcy podczas referendum. Przedsiębiorcy wyrażali natomiast niepokój związany z zagrożeniami dla środowiska, jak i dla rozwoju turystyki. Problemem będzie zanieczyszczona związkami ołowiu woda odpompowywana z kopalni, która może zatruć ujęcia wody pitnej dla w/w gmin.
Badania na terenie powiatu zawierciańskiego oraz olkuskiego rozpoczęły się w lipcu 2010 roku. Poszukiwania geologiczne prowadzone są na trzech wydzielonych obszarach: Zawiercia, Rokitna Szlacheckiego (gmina Łazy) oraz Chechła. W znacznej mierze projekt obejmuje tereny wiejskie. Największym ośrodkiem miejskim na terenie projektu jest Zawiercie. Według danych podanych przez firmę Rathdowney na tych obszarach znajduje się około 1,35 mln ton cynku oraz 364 mln kg ołowiu.
Źródło: Paulina Musialska Dziennik Zachodni 12 listopada 2015